UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

A teraz rtrochę o szybkiej jezdzie po mieście: Moja bryka ma takie hamulce, że jak depnę to staje w miejscu, więc nie wiem czy stanowię większe zagrożenie jadąc 160, niż ktoś zwykłą bryką, która ma przy 60 km dłuższą drogę hamowania. W kodeksie jest przepis, że wina zawsze jest po stronie tego co najechał, bo nie zachował odpowiedniego odstępu. Nieraz musiałem przestawać hamować, bo jakiś koleś z tyłu widząc mnie poczuł żyłkę rajdowca i próbował mnie gonić, a jak gwałtownie hamowałem, to koleś też i leceiał po asfalcie jak poduszkowiec. I jeszcze jedno odnośnie pieszych, czasem wymuszają pierwszeństwo. Kiedyś jechałem ze znajomym (jego samochodem on oczywiście kierował:) była tp stara duża renówa disel z załadowaną przyczepką. W tak starym samochochodzie nie działo już wspomaganie hamulców. Jechaliśmy wolno 40-50km/h a jakiś facet wyszedł zypychając jeszcze swoją rodzinkę na pasy, mimo iż widział, że samochód nie jest nowy i ma załadowaną przyczepkę. Znajomy ostro hamował pulsacyjnie, i zatrzymał się 0.5 m przed pasami, trochę to go zestresowało. Pozatym jak ulica jest słabo oświetlona i pada to w starszych samochodach nie widać tak dobrze przez szyby, o tym też powinni pamiętać piesi.

Bolo