UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
I to są naprawdę jedyne wnioski z wyjazdu na Bornholm - żenujące. Tak pięknego i miłego miejsca daleko by szukać. Jednocześnie jest to miejsce bardzo proste (brak jazgoczącej obmierzłej infrastruktury rodem z USA) i przyjazne ludziom - łącznie z mieszkańcami, którzy wiedzą, że żyją z turystyki i dają to odczuć. Cała wyspa usiana jest miejscami, w których można wypoczywać - czynnie, biernie i w sposób dowolny. Dokonano tego wszystkiego bardzo prostymi środkami i niezbyt wygórowanymi funduszami. Ta wyspa przypomina wiele pięknych zakątków naszego Pomorza i innych miejsc Polski. Jest znamiennym przykładem zrównoważonego rozwoju - tego, o którym tak wciąż ględzą bez sensu, nasi wodzowie. To jedyne wnioski - śmiechu warte. Ciekawe, co powiedzą, jak ich powiozą do pięknej samorządowej Francji, Holandii, Austrii.........................................................
AborygenMiejscowy