Bo liczy się zwycięstwo...

taaaaak. Jezeli kaczynski ma byc ta gwarancją, mężem stanu itd, to chrońcie nas bogowie. Ja kaurat pamietam rządy pana K. i mam nadzieję ze juz się nie powtórzą w żadnej wersji, zwłaszcza prezydenckiej. Rząd się zmienia po wyborach więc mozna było coś z nim zrobić, z prezydentem już jest gorzej. Do Kariny. To nie do konca jest tak jak mówisz, wystarczy zawetować głowną ustawę a automatycznie powiazane i uzupełniające ida do kosza, wszystko jest powiązane i wychodzi jedno z drugiego. Polacy chcą od razu cudu a tak się nie da, ja akurat odczuwam róznicę miedzy rządami spod znaku rydzyka a obecnymi, pozytywną, i mam nadzieję, ze ludzie sobie przypomną kwaczącą komune z czasów IV RP. Wszyscy i wszystko jest lepsze od kaczynskich. MAm nadzieję ze nie bedzie kolejnego prezydenta, ktory znowu podpisze wyrok na polowe narodu blokujac reformy sluzby zdrowia, a ja bede placic znowu wyższy ZUS, żeby jakos tych ludzi leczyc

kasia_32