UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
w końcu coś się rusza! Jeden Niemiec widząc likwidację naszej pięknej nadmorskiej linii rzekł - jeśli teraz ją zliwkidujecie, i za dziesięć lat sami będziecie próbować ją wskrzesić. Chyba bardzo się nie pomylił (oby) - wiedząc zresztą jak działa u nich turystyka. W wielu krajach, od Stanów po Europę, takie ciekawe, nieco egzotyczne linie stają się po prostu turystyczną atrakcją, i istotnym elementem turystycznej infrastruktury. Oby była to jaskółka przynosząca wiosnę nad nasze wybrzeże. Żeby tu naprawdę wszystko zaczęło funkcjonować potrzeba wiele pracy i mądrych decyzji, ale ten region ma potencjał - potencjał marnowany i niewykorzystany. Zróbmy wreszcie tutaj coś porządnego, a turyści zwrócą nam wysiłek wielokroć. PS. a wiadomo coś o ścieżce rowerowej wzdłuż Zalewu? Np. ta na Helu jest niezła, i nawet ludzie z Elbląga się tam wybierają - przepłynąć się z 3miasta promem, xx km'ów na rowerze, i spowrotem pociągiem. My mamy podobne możliwości, ale infrastruktura leży. Ciągnijmy tą ka$kę z Unii i inwestujmy ją dobrze. Kiedy w końcu powstaną tu te wszystkie drogi, i ludzie z Europy będą mogli tu przyjechać bez obawy o utratę życia na polskich drogach, czy dezorientacji na PKP, zostawią tu wiele dutków :)
tubylec