UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Jarosław Kaczyński wygra? Biedny Jarooś, ten niedojda życiowy, bez żony, konta i prawa jazdy, ale za to znawca egipskich plaż przegra z kretesem, tak jak i jego PiS (Piasek i Słońce) – Poncyliusz, Kowal, Zalewski, Dorn i inni już czekają na szybki upadek bliźniaka! A jego brat śp. L. Kaczyński, jakby nie zabrzmiało, już przed Smoleńskiem był politycznym trupem. Po podpisaniu traktatu lizbońskiego, był izolowany w Europie, a Ameryka Obamy patrzyła na niego jak na cudaka. Klaus, tani reżyser Saakashvili i probanderowiec Juszczenko to byli jego egzotyczni kompani. Doborowe towarzystwo. W czyim interesie była jego śmierć? Przecież ten wypadek lotniczy, patrząc dalekosiężnie, to była najlepsza śmierć jaka mogła się Kaczyńskiemu przytrafić. Świadczą o tym reakcje części Polaków, widoczne i na tym forum. Polacy kochają mity, ofiary, nieboszczyków, zbiorową histerię - martyrologię. Ludzi żywych już mniej. To spuścizna po ogłupiającym Sienkiewiczu, Mickiewiczu, Krasińskim i im podobnych. Do tego wszystko w katolickim sosie. Tylu frazesów i hipokryzji co było w czasie tygodniowego show-nokturnu żałobnego i w ostatnich dniach – w życiu nie słyszałem. Gdyby nie Smoleńsk nie byłoby Wawelu. Teorie różnych nieudolnych hagiografów śp. L. Kaczyńskiego to zasłona dymna, która służy przykryciu niewesołych prawd o jego realnej prezydenturze. Po wyciśnięciu archaicznego patriotyzmu, mało tu zostaje.

ściągnięte z internetu....