UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Pisanie i opowiadanie bajek jest w naszym umęczonym kraju modne, co widać i na naszych rodzimych śmieciach. Celują w tym przede wszystkim mężykowie stanu (dyplomatołki – wersja PiS), czy to większego, czy mniejszego kalibru, wymachujący sztandarami naszych (a może jednak nie naszych) największych ugrupowań partyjnych, oczywiście z PO w ścisłej awangardzie tego ruchu, najpewniej z racji sprawowanej władzy. Cieszę się, że autor tej bufonady (trudno mi to nazwać merytoryczną wypowiedzią) nie jest czarną owcą w stadzie bajarzy, a wręcz przeciwnie i zgodnie beczy z resztą członków chóru. Na tytuł Naczelnego Bajkopisarza RP jeszcze nie zasłużył, zwłaszcza, że jest tylu innych kandydatów wielkiego kalibru w jego partii, ,którzy wręcz wyłażą ze skóry, by na tenże tytuł zasłużyć, ale trzeba przyznać, że Pisarzem Gminnym może zostać jak nic.
emigrant