UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Bardzo żąłuję, że tak dobrze zapowiadający się autor tego felietonu też będzie musiał nas opuścić (by udać się na emigrację). Spostrzeżenia są bardzo trafne, Elbląg to nudne miasto smutnych ludzi, gdzie wśród przechodniów dominują zabiedzeni emeryci i renciści, a wśród sklepów lumpeksy. Gdybym była turystą, to omijałabym takie miasto, by nie popaść w smutek i zniechęcenie. Nikt nie chce w czasie urlopu oglądać biedy i brzydoty (mam na myśli starych, nędznie wyglądających ludzi). Zdumiewają mnie wypowiedzi domagające się od internautów pomysłu na Elbląg. Jako podatnicy płacimy przecież (i to świetnie, jak na lokalny rynek pracy) całym zastępom prezydentów, radnych, urzędników, którzy powinni tak gospodarować, by życie w mieście nam się podobało. Myślę, że mamy do czynienia z chorobą, która polega na tym, że biurokracja niczym rak toczy finanse publiczne. Jako mieszkańcy możemy albo nie pójść do wyborów, wyrażając swoją dezaprobaę dla elit (raczej pseudoelit) partyjnych, albo tak "przewietrzyć" ratusz, że poczuje się tam powiew świeżego powietrza.

fama