Może to początek debaty o przyszłości miasta?

Dziennikarze mają rację. Strategia to nie są szczegóły-basenik, placyk, czy dróżka. To są zawsze działania do satysfakcjonującego rozwoju przez pokazanie mądrości decyzji. Słyszałem kiedyś o takiej strategii-Nasze wojska ciągle prą do przodu, a przeciwnik tuż tuż za nimi. Czy sukcesem jest recesja? Jeśli tak to kiedy osiągniemy dno by się od niego odbić. Zobaczymy czy nasi piłkarze to zrozumieli. W Elblągu już nie ma co sprzedać! Dlatego Wawa i PO odwróciły od naszego miasta głowy. Liberalizm tryumfuje-ratuj się kto może. Trzeba rozebrać hale poprodukcyjne po naszych zakładach icegła po cegle sprzedawać jako relikwie-to też jest sposób na przetrwanie. A co dalej?