Rektor chce się dogadać

dyzio - zawsze ceniłem w Tobie umiejętność pisania po polskó! postaram się poruszyć Twoją sprawę na najbliższej egzekutywie może towarzysze z dzielnicowego zgodzą się coś zaradzić...uprzedzam nie będzie łatwo więc nie rób sobie dużych nadziei wiem, że towarzysz Krzakowski poprze Nas ale zostaje jeszcze Dudała...po ostatnim wyjeździe na grzyby patrzymy na siebie wilkiem. tyle ode mnie - jaby co dzwoń na bezpośredni na moje biurko....

Ryszard Ochódzki