UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Aborygenie, nie udawaj, wiesz o co mi chodzi, jesteś na to za inteligentny, wiesz że puszystość - to w zdaniach a nie w fundamentowaniu. Nie mam problemów ze zrozumieniem Ciebie. Ale nieraz potrzeba zerknąć na problem z boku, pożyć w innym środowisku, pomęczyć się w nim. Widzę na swoim przykładzie, w tym co w E-gu nie było problemem tu jest waleniem głową w mur. Nie przeczę że lepsze jest wrogiem gorszego, ale w porównaniu do innych miast o podobnym potencjale E-g nie jest na końcu. Sądzę że lepsza jest krytyka a nie krytykanctwo i czarnowidztwo. Jako geodeta to byś np. zobaczył dopiero tutaj jakie warunki są stawiane w pracy i jaką formę mają opracowania geodezyjne o jakości nie wspomnę; oczywiście in plus jest po stronie E-ga. Wtedy byś poczuł co to Kongresówka, jak byś musiał uzgadniać jakie prawa fizyki i wzory matematyczne są obowiązujące a jakie nie. A to są m. in. warunki jakie tworzą UM-y w poszczególnych miastach. Nie jest tak żle w E-gu jak to widzisz w swych wypowiedziach.
MirCrow