UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Niepodpisany podał: ". .. Elbląg przecież przez wiele stuleci nie należał do Rzeczypospolitej, powrócił dopiero w 1945 roku. Przynależność do Niemiec niewątpliwie służyła Elblągowi. Porównajmy Elbląg kiedyś i Elbląg dziś -niemiecki i polski. Dwa zupełnie inne światy. .. " Gwoli ścisłości - Elbląg był w państwie krzyżackim od powstania 1237 do pokoju toruńskiego 1466,następnie do Korony do I rozbioru 1772,potem do Prus i Niemiec do 1945.Trzeba być uczciwym i wyważonym w ocenach - świetność Elbląga to także lata przynależności do Korony, a zawłaszcza za czasów Stefana Batorego, dalej od I rozbioru do czasów Schichau'a E-g podupadał i to nawet bardzo. Co do porównania - wygląd E-ga w lutym 1945 to nie dzieło polaków, to oddzieczyliśmy. Było kiedyś powiedzenie za czasów poprzedniego ustroju (oby nigdy nie powrócił): wpuść komunę na Saharę to za parę lat piasku zabraknie - i o tym należy pamiętać. W zasadzie żadne miasto na ziemiach tzw. "odzyskanych" nie ocalało, barbarzyństwo ze wschodu niszczyło wszystko co było w granicach Niemiec z 1939 roku, co nie zniszczyło to wywiozło, a szaber "wspaniałych" (i arcykatolickich) polaków dokończył dzieło zniszczenia, o cegle na odbudowę W-wy i Gdańska nie wspominając. O tym trzeba pamiętać. Podsumowując - czas świetności w Niemczech to ok. 100 lat, ale tu też ta świetność miała kształt sinusoidy (poczytać historię E-ga!)