UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
A więc "Wyścig szczurów" do Ratuszowej Michy już się rozpoczął. Właściwie, to on się nigdy nie kończy - trwa nieprzerwanie, bo dla Szczurów to prawdziwe El Dorado. Musi to być prawda, bo inaczej kandydaci na radnych nie stawaliby na głowach, żeby dopiąć swego i zostać tymże radnym. Ciekawe jest to, że za każdym razem ludzie wybierają teoretycznie najlepszych kandydatów, a efekt ich działania jest za każdym razem taki sam, czyli żaden. Elbląg się rozwija? Raczej zwija od wielu kadencji Rady Miasta i to bardzo skutecznie! Nie ma sensu przytaczać przykładów niegospodarności, niekompetencji i niepospolitej głupoty wśród naszych Rajców. Szkoda czasu. Wszyscy zdrowi na umyśle ludzie to widzą, a chorymi radzę się nie przejmować. Też szkoda czasu. Czy w takim razie ci ludzie zostawali radnymi dla nas, dla społeczeństwa, czy raczej dla samych siebie i własnych egoistycznych interesów? Ustawa skutecznie uniemożliwia odwołanie radnego, choćby był leniem śmierdzącym i człowiekiem bez honoru, więc pozostaje nam wyłącznie wybierać mądrze. Wybierajmy ludzi nie tych, którzy są znani, a tych których znamy i wiemy, że są bezinteresowni w czynieniu dobra ludziom i naszemu miastu. Skończmy z dopuszczaniem do władzy ludzi z klucza partyjnego, prawie zawsze pazernych i nienasyconych w tej pazerności. Nie okłamujmy więcej siebie samych, że oni zrobią dla społeczności cokolwiek dobrego. Zrobią, ale jak zwykle dla siebie.
emigrant