UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

W każdym cywilizowanym społeczeństwie procent aktywistów, społeczników i osób dobrowolnie angażujących się w jakiekolwiek inicjatywy to około 10% społeczeństwa. Przyjmując, że społeczność akademicką Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, a tym samym Kortowa, stanowi ok. 40 000 studentów to łatwo wyliczyć, że aktywną część stanowią ok. 4000 ludzi. W całym Elblągu studiuje ok. 10 000 ludzi. Na PWSZ w Elblągu ok. 4000.Teoretycznie grupa aktywnych osób powinna liczyć zatem ok. 400 osób prawda? Tegoroczne Juwenalia, jak co roku, na PWSZ w Elblągu przygotowuje grupa ok. 20 osób. Ok. To jeszcze jedna kwestia. Społeczność akademicka w miastach przez Was wskazywanych to społeczność o ok. 50-letniej tradycji w jej kształcie w jakim ją znamy obecnie. Bo i wcześniej działały tam uczelnie wyższe. Elbląg od 1950 r był przede wszystkim miastem przemysłowym i robotniczym. Jakkolwiek historia szkolnictwa wyższego i tu sięga 50 lat to jednak nie było to szkolnictwo, które znacząco wpływało na strukturę społeczną naszego miasta. Nawet Olsztyn, który miastem uniwersyteckim jest od niedawna, swoją historię budował przede wszystkim przez ponad 50 lat w niezmienionej formie. W Elblągu od 1969 do 2000 roku istniała Politechnika Gdańska. Wykształciła 1000 inżynierów i magistrów inżynierów. Jak to przyrównać do Olsztyna czy Gdańska, które w tych latach rocznie wypuszczały ze swoich murów kilkakrotnie więcej absolwentów. ..

L2