UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Do Komendanta Miejskiej Komendy Policji w Elblągu. Wnoszę o dyscyplinarne zwolnienie z pracy funkcjonariusza MKP w Elblągu. UZASADNIENIE: Funkcjonariusz wykazał się dużą szkodliwością społeczną. Osoba skazana na płacenie alimentów kosztuje podatnika (w przypadku zastosowania aresztu) ok. 1400 zł miesięcznie (jeden tysiąc czterysta zł). W areszcie skazany nie ma szansy na zarabianie i dług alimentacyjny narasta! A jak nie płaci to znowu więzienie. A jak w więzieniu, to znowu nie zarabia. Osoba poszukiwana listem gończym (za niepłacenie alimentów) uciekała funkcjonariuszowi a ten użył broni w celu jej zatrzymania, przez co ponownie funkcjonariusz wykazał się wysoką szkodliwością społeczną. Nie kule z broni mają biegać za uciekającym „alimentownikiem” lecz funkcjonariusz osobiście! Ponadto funkcjonariusz oddał 4 strzały ostrzegawcze a następnie postrzelił uciekającego. A może 5 razy strzelał i raz trafił? Więc: 1 strzał ostrzegawczy, 3 x pudło i raz trafienie. Postrzelony „alimentownik” leży w szpitalu... opieka lekarska kosztuje, lecz tym razem nie Skarb Państwa lecz ubezpieczonych czyli mnie i Pana! Chory poleży minimum 2 tygodnie zanim trafi do sanatorium (czytaj więzienia) to znaczy, że Kasa Chorych nie sfinansuje np. jednego tysiąca badań krwi u niedożywionych elbląskich dzieci! Czy jest Pan świadom ile z nich ma anemię i niedowagę? Nie życzę sobie, aby funkcjonariusze strzelali do tego typu przestępców, ponieważ naraża to nas na poważne koszty. W tym konkretnym przypadku nieroztropność funkcjonariusza kosztuje mnie około 4.000 zł miesięcznie + 3 zmarnowane pociski. Ile kosztuje 1 pocisk? Jaką ocenę ma funkcjonariusz z wychowania fizycznego? Kiedy po raz ostatni funkcjonariusz używał Broni, w jakim celu i z jakim skutkiem? Czy skuteczność strzelania 25% dyskwalifikuje funkcjonariusza ze służby? Jaką skuteczność w strzelaniu reprezentują elbląscy funkcjonariusze pełniący służbę poza biurowcem? Czy Elbląg, zgodnie z Pana sugestiami, jest miastem coraz bezpieczniejszym? Proszę o wyjaśnienia, bo zaczynam się lękać.
Andrzej