UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Problemem nie są napewno sklepy zwane Fun Shop`ami, jak również sprzedawane tam substancje słusznie dopuszczone przez ustawodawcę. Problem zaczyna się kiedy powody sięgania po środki służące osiągnięciu odmiennego stanu świadomości są inne od zakładanych. Tz. jeśli ktokolwiek sięga po "dopalacze" (bardzo nie lubie tej nazwy) po to by "radzić" sobie lepiej w życiu jest to pierwszy krok do uzależnienia. Nie ma napewno problemu osoba, która dokonuje w pełni świadomego wyboru sięgając po środki psychoaktywne - ma świadomość działania tych środków, ma pojęcie o składnikach zawartych w tych substancjach ale jednocześnie ma mnóstwo zainteresowań, posiada jakieś hobby, niejednokrotnie uprawia sport itd. (sięga jednorazowo dla np dobrej zabawy na skrajnym poziomie - np rozweselacze dostępne w fun shopach) o taką osobę napewno nieobawiał bym się. Jeśli zaś ktoś sięga po środki psychoaktywne ponieważ nie radzi sobie ze stresem, złością, uważa ze jest to dobry sposób na odreagowanie stresu po pracy szkole, sięga bo po takowej substancji ma odwagę na rozmowę, współżycie, jednym słowem przy pomocy substancji psychoaktywnej uzupełnia swoje deficyty to napewno pierwszą radą jaka była by la takiej osoby jest - specjalista psychiatra, psycholog terapeuta.

terapeuta