List gończy za mężem posłanki

Wszyscy Panowie macie rację. Emeryt, obserwator, JeW i inni... Tylko w konkluzjach już jest inaczej. Każdy widzi tylko tę część problemu, którą chce zobaczyć. Wszyscy odnosimy się do skutków nie zauważając związku przyczynowego. Prawdą jest, że za komuny budżet wyssał z ZUS środki na nasze emerytury. To za rządów premiera Rakowskiego włączono je do przychodów państwa. Dlaczego? Bo przemysł nie generował zysków. Budżet państwa pusty, fala strajków, pracobiorcy przejęli prawa lokautu zamykając drzwi fabryk i zwalniając pracodawców. Można powiedzieć, to po co komuna tak się długo broniła? Bo władzy nie oddaje się bez walki? Czyż nie mogli przyspieszyć o 10 lat porozumień z „Magdalenki”. A komu, w tym czasie? Toć dzisiaj z dystansu czasu widać, że ówczesna opozycja nie była, i co gorsze, nadal nie jest w stanie zarządzać państwem. Narodowy etos, jakim była „Solidarność”, został stłamszony przez jego twórców. No cóż? Każda rewolucja pożera własne dzieci. Dzisiaj niczyja emerytura nie jest pewna. ZUS zalega „funduszom” olbrzymie kwoty, funduszom giną ubezpieczeni, albo co gorsze, ileś tam umów dot. martwych dusz. Pracodawcy odprowadzają środki na ubezpieczenie od najniższego wynagrodzeń, a to znaczy, że na emeryturę w wysokości, np. niemieckiego robotnika, Polak musiałby pracować 120 lat. Odbywa się transfer rodzimego kapitału poza granice państwa. Jasne, że winni afer gospodarczych powinni być ukarani. Pamiętamy zawszę tę „sztandarową”, FOZZ. A co z alkoholową? Co z zagranicznymi inwestycjami „Polskiej Miedzi” oraz z jej działalnością charytatywną? Co z transferem całego przedsiębiorstwa PLO do kraju „taniej bandery”, gdzie pączkujące spółki tak rozwodniły jego majątek, że jest bliski zeru? Co z korupcją ze sfer rządowych? Biedny p. Szeremietiew, tylko On dał się złapać. Panie Emerycie, też powołam się na przykład z literatury, za dużo mamy w kraju Radziwiłłów typu Janusz, Bogusław, którzy drą polskie sukno we wszystkie strony i kto ile chce. / H. Sienkiewicz – Potop /

oset