UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Coraz bardziej rozumiem / a może jednak nie! / pilne dążenia „ ważnych i operatywnych osób” do przekopania Mierzei, czemu nie jestem przeciwny pod warunkiem, że znajdą się inwestorzy, którzy wyłożą ponad 500.000.000 zł. / nie ma takich gwarancji, że będą to środki unijne – co wyczytałem w studium wykonalności przekopu /. Dodam przy tym, iż ten ktoś będzie musiał ponieść jeszcze koszty zapewniające drożność rzeki Elbląg do portu, czego w studium nie wzięto również pod „ lupę” . Jeżeli są natomiast nimi / przyszłymi inwestorami / np. animatorzy projektu Bałtycka Ukraina – ogłośmy to uroczyście wszem i wobec, podpiszmy odpowiednie umowy zabezpieczające i… do dzieła! Nie znam bilansu spółki Zarząd Portu Morskiego Elbląg, której jedynym właścicielem – Zgromadzeniem Wspólników, jest prezydent miasta, ale domyślałem się, a ze studium wynika to jasno, że spółka jest bardzo daleka od realizacji planowanych założeń przeładunkowych, a tym samym ekonomicznych – dla portu morskiego w Elblągu. Rodzi się zatem kolejna wątpliwość. C. D. N.
Edward Pukin