Dyrektorzy założyli związek, radni złożyli projekt

W mojej ocenie jest to przygrywka do przyszłych wyborów samorządowych, w tym wyboru prezydenta miasta. Oświata to pokaźny i dość mobilny elektorat, więc warto go przeciągnąć na swoją stronę, pozyskując najpierw dyrektorów szkół, którzy z kolei wpłyną na podległy personel. O ile wiem radny Lotkowski był lub nadal jest związany właśnie z oświatą, więc środowisko ma rozpoznane. Ale, jak słyszę, jest to osoba wartościowa, dlaczego nie miałby kandydować na fotel prezydenta miasta? Sam pomysł powołania związku zawodowego dyrektorów oceniam jako kuriozalny, ale przecież to tylko zasłona dymna dla polityki i zwiększenia dyrektorskich (także i nauczycielskich) poborów.

fama