Zapadły wyroki w sprawie afery finansowej w Galerii EL

Ta kobieta była niewiarygodna od początku. Zawsze musi byc zasada ograniczonego zaufania. Pensję w Galerii miała godziwą. Pracy niewiele. Ta funkcja może być swobodnie pełniona w wymiarze czasu pracy 1/2.Tak byloby w prywatnej firmie. W tzw sferze budżetowej jest rozbudowane zatrudnienie do granic niemożliwych. Znam inne instytucje budżetowe w naszym mieście. We wszystkich to samo. Kierownik, zastępca, zastępca zastępcy, itd. W prywatnej firmie produkcyjnej zatrudniajacej okolo 25 osób pracuje jedna księgowa i jest ksiegowaą, kadrową, kasjerką W budżetówce obsługiwaloby to 8 osób. A wracając do byłej ksiegowej Galerii El- kradła z perfidią wspólnie ze swoim mężem. Kara jest stanowczo za niska!!!!Babsko kradło pieniądze, fałszowało dokumenty- wyciagi bankowe, podpisy, lewe faktury. Za coś takiego powinna siedzieć we więzieniu jak nic. A tu taki wyrok.

Niepogodzony