W trosce o motocyklistów

Żeby nie było, to w całej rozciągłości tego co tu napisałem powyżej, nie namawiam w żadnym stopniu do takiej jazdy. Postawiłem problem i jego rozwiazanie w przypadku procesu sądowego. Sąd w takich przypadkach umorzył by postepowanie karne, bo w tak błachej sprawie w domniemaniu kazdego sądu, wszczynanie wizji lokalnej aby motocyklista udowodnił przed sądem że jest w stanie zapanować nad motocyklem, w polskim sądownictwie jeszcze się taka wizja nie odbyła. Przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo, ani nie widnieje żaden zapis w tym temacie. Jesli mootocykliści chcą poszaleć to niech robią to na zamkniętych odcinkach dróg, a takich w naszej okolicy nie brakuje. POZDRAWIAM

PRAWNIK