UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Ciekawa jest reakcje gosci portelu na sam fakt ze JeW zaprezentowal sie tutejszej opinii publicznej. Miedzy niestety chamskimi pokrzykami, jest pare opinii konstruktywnych, i mam tylko nadzieje, ze w podobyn sposob bedziemy analizowali potencjal i doswiadczenie innych osob na naszej scenie politycznej. Gdybysmy sie tak dokladnie przygladali Hojarskiej, Sloninie czy Gintowt-Dziewałtowskiemu, to byc moze nie dochodziloby dzis do tych szopek, ktorych niestety jestesmy swiadkami. Najwiekszy chyba zarzut, ktory sie stawia JeW, to ze zmienil prace i ugrupowanie polityczne. Ludzie obudzcie sie! W jakim swiecie wy zyjecie! Czy sie wam to podoba czy nie, jutro bedzie inne niz wczoraj. Mamy to zagwarantowane! Inne kuriozum tej dyskusji stanowi zarzut, ze JeW pracujac w gazecie zajmowal sie wydawnictwami reklamowymi….czy do nas kiedys dotrze fakt, ze media dzialaja na zasadach komercyjnych? Ja JeW pamietam z internetowych felietonow firmowanych przez Gazete Elblaska, dostepnych chyba poprzez strone Softelu (to tez sie zminilo, bo w takich zyjemy czasach). W tamtych publikacjach Jerzy Wcisla wypowiadal sie na temat lokalnych, elblaskich spraw. Taka dzialanosc jest publicystyka w/g jakiejkolwiek defincji tego pojecia. Wtedy to JeW wzial na warsztat glupote oderwania Zulaw Elblaskich od Zulaw i wlaczenia ich do obecnej struktury administracyjnej (jak wtedy argumentowal, bylo to motywowane aspiracjami politycznymi lokalego aparatu LSD i gdybysmy wtedy zwracali na to uwage, mielibysmy teraz jeden problem mniej do rozwiklania). Dla mnie zrozumienie i szacunek dla lokalnych wiezi jest podstawa dyskusji o roli Elblaga w szerokoim swiecie. Czekam na alternatywne, konstruktywne propozycje.
Jacek K. Tyminski