Wójt, burmistrz i prezydent

Jeszcze dwa tygodnie temu Pan Poseł był przeciwko bezpośrednim wyborom prezydentów duzych miast, czego dał wyraz na specjalnej konferencji prasowej (ostro skomentowanej na PortElu), kiedy mówił: nie wcześniej niz w 2006 roku, bo zmiany trzeba wprowadzać stopniowo. Zmiana stanowiska nastąpiła nie z powodu "oddolnych głosów", ale w związku z dogadaniem sie SLD i PO w tej sprawie. SLD zabiegało o poparcie PO dla nowych ustaw samorządowych, bo partner koalicyjny PSL nie chciał się zgodzić na radykalne zmniejszenie ilości radnych. Ale PO powiedziała: OK poprzemy tylko wybory bezpośrednie mają być wszedzie, a nie tylko w gminach do 20 tys. mieszkańców, jak tego chciało SLD. Panie Witoldzie, niech Pan mówi otwartym tekstem, a nie nowomową.

Pułkownik Sanders