UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Wydaje mi się, że z panią autorką tego tekstu jest coś nie tak. Nie można wrzucać wszystkich do jednego worka; to że kobieta dba o siebie: używa kremów przeciwzmarszczkowych, zdrowo się odżywia, farbuje włosy, maluje paznokcie, ładnie się ubiera (lateks??? jaki lateks, gdzie???na ulicach Elbląga??? nie widziałam), chodzi na solarium to nie znaczy, że jest "siksą", bądz też "suczką" lub chce się upodobnić do ( chyba w pani mniemaniu idolki i wzoru do naśladowania "wszystkich" kobiet) Dody lub innych kobiet z showbiznesu, które za pomocą swojego ubiory zwiększają sprzedajność swoich płyt. Powiem szczerze, że uraziła mnie pani (i przypuszczam wiele kobiet również) tymi wyżej wymienionymi określeniami, ponieważ uważam sie za kobietę dbającą o siebie.

KOBIETA