UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
nie ma co sie oszukiwac nei ma w elblagu 'ochrony i selekcjonerow' sa samozwanczy bramkarze, wstawiani do klubu zeby sobei dorobili, albo bo nie moga znalesc innego zajecia (bo na przyklad dopiero co skonczyli odsiadywac wyrok) zero regulacji tego zjawiska. Dopiero ja wydarzy sie cos takiego ludzie otwieraja oczy, ktos cos wczesneij pisal o madame i owszem klimat byl fajny, ale niestety ochrona tez pozostawial wiele do zyczenia, o ile selekcjoner dawaj jeszcze jakos rade o tyle sam bylem swiadkiem jak ochrona szarpala gosci, szczesliwie dla tamtego miejsca przychodzili tam ludzie nastawieni na dobra zabawe a nie jak w reszcie naszych wiejskich 'klubow' zeby rozowe panienki sobie potanczyly a polmozgi posiedzieli, pochlali, nawciagali sie i 'upolowali' sobie pod byle pretekstem najlepiej jakiegos o polowe mniejszego kolesia ktorego mozna by zlac w 4rech.
H[s]z