UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Hmmm, naprawdę sie mądrzę? A moze podaję rzeczowe argumenty. Jakoś nie zauwazyłam, żebym rzucała tezy- w stylu- lepiej jest w Wojewódzkim, i nie poparła tego argumentem dlaczego tak uważam :) Kilka razy sugerowałam, że w Wojewódzkim nieraz nie jest za miło, więc nie powiedziałaś niczego nowego. I jeszcze raz, do znudzenia, powtórzę- nie to jest najważniejsze. chciałabyś wychowywać dziecko z porażeniem mózgowym dlatego tylko, ze lekarz mimo wyraźnych obajwów infekcji nie słał dziecka na OIOM w porę, dopiero w stanie agonalnym się zreflektował? Albo że okazało się, że tuź porodzie noworodek wymagał natychmiastowego podłaczenia do respiratora, lub odbarczenia odmy a musiał czekać na transport kilka godzin? Nie chce mi sie mnożyć więcej przykładów, a mogłoby to pójść w setki. Jeszcze jedno- osoba, która sama rodziła ma ogląd sytuacji tylko ze swojej, bardzo subiektywnej strony, widziała tylko jeden poród- swój własny, i tylko na tej podstwie moze sie wypowiedziec. Ja natomiast mogę sie wypowiedzieć obiektywnie, niezależnie od tego, czy rodziłam, czy nie (i wtręt na ten temat z Twojej strony jest wybitnie nie na miejscu, heh), poniewaz widziałam tysiace porodów i urodzonych dzieci. I tyle.
ss.dd