UWAGA!
[X]
Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
lub zarejestruj konto na portElu.
Ja rodziłam we wrześniu 2006 na królewieckiej. Trafiłam na salę porodów rodzinnych, ojciec dziecka był przy mnie do samego porodu, na czas "wyjścia dziecka" wyprosiłam go z sali, było to zbyt intymne dla mnie, a jemu chciałam zaoszczędzić drastycznych widoków :) Poród odbierała przefantastyczna położna z braniewa Nina Drewa bardzo bardzo polecam miła, uśmiechnięta, bardzo mi pomogła i tu muszę zaznaczyć że nie zapłaciłam ani grosza. Swoje drugie dziecko też będę rodzić w tym szpitalu.
mama L