UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

.... nie pierwszy raz takie sytuacje maja miejsce... kiedys moj kolega nie mogl odzyskac kurtki z szatni i zirytowany zaczal krzyczec ze ktos mu ukradl...a co ochroniarz zrobil?.. wypchnal go na zewnatrz, dal z liscia i zepchnal ze schodow.. reka zwichnieta...o!..bylem tam moze ze dwa razy potem... teraz przeklinam to miejsce!!!!!

maag