UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Nareszcie Pani Teresa dojrzała do wyeliminiowania "niepełnosprawności" z tych pożytecznych artystycznych spotkań. Zawsze uważałem, że artystyczne osiągnięcia niepełnosprawnych w podtekście zawierają jakiś brak, jakąś "niesprawność" artystyczną. I nareszcie mamy - będą spotkania artystyczne. Bo jeśli osoba niepełnosprawna jest artystą, to po prostu jest artystą; nie trzeba tego podkreślać w tytule imprezy. A iluż mamy/ mieliśmy/ artystów, o których niepełnosprawności ktoś mógł jedynie przy okazji się dowiedzieć. Mój idol nieżyjący już Ray Charles był niewidomy od dziecka, a Steve Wonder i wielu innych. To są artyści, gdzie słowo niepełnosprawny jest w ogóle zbyteczne. Już kiedyś pisałem o tym, adresując emaila do osób kompetentnych. Bezskutecznie, nawet nikt nie raczył mi odpowiedzieć. Dobrze, że NARESZCIE ktoś to zrozumiał.
egzegeta