Słupków czar

Oczywiście że te słupki to kit i głupota - dziwie się, że konserwator zaopiniował istnienie tych elementów. Nie prawdą jest też że "razem z latarniami pasują" jak ktoś napisał - słupki i latarnie mają formę historyzującą - eklektyczną nazwijmy to - natomiast prawie wszystkie budynki na Starym M. to popłuczyny postmodernizmu, dwie zupełnie nie przystające do siebie stylistyki, nie pasujące i nie harmonizujące. Kolejny przykład niedowładu umysłowego decydentów.

Bob B.