UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Ehhh. No cóż nie ma po co wracać do ukochanego rodzinnego miasta, no chyba że ktoś marzy o tym, żeby biedę klepać po studiach, bo pracy to się tam jak igły w stogu siana szuka. I nikt mi nie wmówi że studia w dużym mieście to z ludzi pozerów robią. Ja się przynajmniej o prace nie martwię i szczerze współczuje tym młodym, którzy zostają w Elblągu. A ja emigrować nie muszę! Niedługo to będzie miasto emerytów. A może prywatny dom spokojnej starości w Elblągu założę - tylko kogo będzie na niego stać.

ANUSZKA