Grind-core na scenie w Volcie

Pamiętajmy, że można mieć dysortografię, bądź dysleksję. Ludź w sumie napisał co mu na sercu leży, a że nie do końca poprawnie jeżeli chodzi o pisownię, to jeszcze nie powód, żeby pisać, że ma coś nie tak z mózgiem. W sumie to denerwuje mnie to, że na dresów mówi się "elblągi", bo wcale nie jest ich u nas więcej, niż w innych miastach. Ani nie są też gorsi, czy bardziej niebezpieczni. Oni są wszędzie tacy sami. No ale fakt faktem - mogłoby ich nie być wcale. I nie mam tu bynajmniej na myśli zakazu sprzedaży odzieży sportowej w naszym mieście (bo mi osobiście old schoolowe bluzy adidasa się podobają i może sobie nawet w końcu takową zakupię), bo to nie o ciuchy, a iloraz inteligencji i kulturę osobistą chodzi.

SVN