Przekopiemy się na Bałtyk przez Mierzeję Wiślaną?

Damian ma rację. Dość dawno temu (ok. 10 lat) zrodził się pomysł, by podzielić Mierzeję na wielokrotnosć 150 działek - i w każdym roku robić przetarg na wydobycie bursztynu w 1/150 powerzchni Mierzei. Oczywiście, wydobywający musiałby zrekultywować zniszczony przez wydobycie obszar, ale dzięki temu bursztyn w ciągu 150 lat zostałby wydobyty, a las rósłby dalej. Niestety, m.in. brak uregulowań prawnych spowodował, że tych głosów nikt nie potraktował poważnie. Za to ilość piasku pozyskana z wykonania Kanału została mniej więcej policzona. Ponoć wysatrczy na ok. 2 km plaży - to dodatkowa szansa dla miejscowości nad Zalewem. POodba mi się też pomysł z odtworzeniem bitwy na Zalewie.

Jerzy Wcisła