UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
To nie szkoła powoduje że młodzież targa się na swoje życie. Moja żona pracuje od kilkunastu lat w szkole podstawowej tak więc wiem co nieco na ten temat. Kiedyś dyrektor szkoły przyp...lił takiemu delikwentowi i był spokój. Nikt się z tego powodu nie wieszał. Oczywiście nie jestem za takimi rozwiązaniami ale teraz strach ucznia nie tylko dotknąć (w sensie dosłownym) ale i pozostać z nim chwilę sam na sam bo zaraz oskarżą cię o molestowanie i masz na karku Rzecznika Praw Ucznia i być może prokuraturę. Moim zdaniem sami jesteśmy sobie winni takiej sytuacji. Gonitwa za pieniądzem, konsumpcyjny styl życia, brak czasu dla dzieci. Kupimy dziecku komputer, komórę, modny ciuch i jest OK. A gdzie nasza miłość ? Nastały extra czasy: RÓBTA CO CHCETA !
Tata