UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Ja nie czulem potrzeby lazenia sobie gdziekolwiek... Ale zdazylo sie, ze akurat w tym czasie musialem dojechac w jedno miejsce i moja trasa przebiegala przez plk. Dabka. Zaznaczam, ze nic nie wiedzialem, o takiej "imprezie" bo rzadko czytam ogloszenia parafialne a niegdzie indziej nic nie bylo powiedziane o "malych utrudnieniach w ruchu". Co mnie zaskoczylo ZKM tez chyba nie wiedzialo (nie zostalo poinformowane) o tym, bo autobusy miejsckie wlekly sie za uczestnikami co prawdopodobnie doprowadzalo do bialej goraczki pasazerow. Nie mam nic przeciwko podobnym "zabawom", o ile Ci, ktorym mogloby to przeszkadzac zostaliby nalezycie poinformowani... Cal;e centrum zostalo sparalizowane, bo tradycja kosciola katolickiego jest pielgrzymowanie sobie po ulicach(czyt - blokowanie ruchu). Co by bylo, gdyby ktos, np. przy ulicy Dabka mial zawal czy cos podobnego?!? Do kilku blokow dostep byl po prostu niemozliwy. Na szczescie nic sie nie stalo. Czy naprawde nie mozna tego zorganizowac na mniej ruchliwych ulicach, czy tez takich do ktorych dostep jest z kilku stron?!? Ciekawe czy urzad miasta zgodzilby sie na podobnych rozmiarow i podobnie uciazliwa dla ruchu manifestacje gejow, czy innych niz krk. wyznan?!? Naprawde zal mi tego panstwa, w ktorym kosciol katolicki jest swieta krowa. Bierze mnie bezsilna wscieklosc, bo wiem, ze niedosc ze nie mozna z tym nic zrobic, to sytuacja bedzie z dnia na dzien sie pogarszac...
NieChodzacy