UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Czytam te farmazony i przeraża mnie to. Co dzieje się z wrażliwością ludzi. Nie interesuje Was tragedia tej kobiety i jej rodziny, tragedia jaką przeżywa motorniczy. Nie wiem jak można drwić sobie w takiej sytuacji z moherowego beretu. Każdy ostatecznie chodzi w tym co ma i w tym co lubi. Wiecej życzliwości i serdeczności dla drugiego człowieka, a może by tak zatrzymać się czasami przed pasami i przepuścić pieszych. Być może to jest złoty środwek na zmniejszenie liczby wypadków. Zastanówcie się nad tym przed Swiętami.

funia