UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

No ludzie święci! Przestancie bronić tego kierowcy, że niby niewiniątko, tak jakoś samo wyszło? Dla jasności to jechał za szybko (jak zwykle). Wiem, bo wyprzedzał właśnie mojego sąsiada, który jechał ok. 60 km/h i który po wypadku pomagał wyciągać ludzi z autobusu. Sama nie raz jeździłam w zimę z tymi szalonymi kierowcami i za każdym razem trzymałam kciuki żebyśmy dojechali. Ja nie wiem. oni jakieś zakłady robią między sobą, który pokona trasą w najkrótszym czasie, czy co? Totalna bezmyślność!

miau