Poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato...

Sztukę czytania ze zrozumieniem opanowałam dość dawno, a do kwestii doskonalenia i zmian, choćby na każdej sesji, 2,5-letniej pracy zespołu nie odniosłam się wcale. Brak słów, które byłyby w stanie pomieścić gorycz wskrzeszania elbląskiej kultury i ponadczasowości dokonywania tych zmian:) Nadal uważam, że działać lokalnie, i bez potrzeby takich dokumentów- z całym szacunkiem dla pracy zespołu, warto i nie dlatego, że "Słowacki wielkim poetą był." Jeszcze raz powtórzę- niech dzieje się cokolwiek w dziedzinie kultury, byle się w ogóle cokolwiek działo. Zapytaj dzieci z Pomorskiej Wsi: czy którekolwiek z nich było na spotkaniu autorskim?

Dorota