Poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato...

Z całym szacunkiem Rwel, ale w Programie Rozwoju Kultury na lata 2005-2013 uznano, że ważnym dla rozwoju polityki kulturalnej miasta będzie także obszar promocji ksiązki i czytelnictwa. Nie znaczy to jednak, że działania te mają na celu promocję m.in. czytelnictwa, ksiązki i zawsze miasta. Pojęcie kultury, przynajmniej w moim mniemaniu, nie jest pojęciem hermetycznym i trudno odnosić je tylko do lokalności. A Elbląg nie sposób by został ważnym ośrodkiem kulturalnym w Polsce, samo silenie się na to jest śmieszne. Niech dzieje się cokolwiek, byle się działo.

Dorota