UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Byłem i mam wrażenie że Pan Rodziewicz by Elbląga nie bronił przed niemieckim atakiem. Od razu by poddał im miasto. Z takim żalem i przejęciem opowiadał o nieszczęsnym i niefortunnym zdobyciu Elbinga przez Armię Czerwoną i jeszcze coś bąkał o pokaleczonej tożsamości współczesnych elblążan. Wyniosłem z tego spotkania przekonanie że on żałuję że ten Elbin został zdobyty. Nawet próbował wydłużyć obronę Niemców choć o dzień lub dwa dni.