Od odlewni przez Falę po podwyżki (2024 w lokalnej gospodarce okiem naczelnego)

Dlaczego odlewnia się nie opłacala? Koszty produkcji miały się nijak do kosztów utrzymywania firm podwykonawczych. Kolesiostwo i nic więcej. Przetargi i inne konkursy były wygrywane jeszcze przed ogłoszeniem danego konkursu. Kto tam pracował ten wiedzial że w końcu to upadnie przez grabież w biały dzień. Decyzyjni chapali ile mogli bo też wiedzieli że ten dzień w końcu nadejdzie. Większość z nich przeszło na stoczniowa więc i stoczniowej nie wróżę nic dobrego. Szkoda tylko prawdziwych fachowców którzy potracili zdrowie. Amerykanie zobaczą słupki i max 3 lata będzie to samo.

Rudy 102..