UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Napisać podsumowanie roku pełne bełkotu i politycznych ploteczek naprawdę wymaga talentu. Część z Waszych tekstów jest tak ogólna, że zastanawiam się, czy nie były pisane na kolanie podczas przerwy na kawę. Brak konkretów i niedopracowane opisy sprawiają, że zastanawiam się, czy autorzy rzeczywiście wiedzieli, o czym piszą. Ironia przebija tutaj wszelkie granice, co może sprawiać wrażenie, że traktujecie Wasze artykuły jako komediowe skecze, a nie poważne teksty informacyjne. Polityka na pierwszym planie, inne tematy zepchnięte na margines - typowe. Mógłbym też zauważyć, że układ tekstu jest tak chaotyczny, że można by pomyśleć, że nad edycją pracowali praktykanci w ramach szkolenia. Wasze "arcydzieło" jest doskonałym przykładem, jak nie tworzyć treści prasowych. Trudno uwierzyć, że poświęciliście jakąkolwiek uwagę na staranne opracowanie tekstu i zdobycie rzetelnych informacji. Gratulacje, osiągnęliście nowe wyżyny dziennikarskiego nieładu i samowolnego ironizowania.