UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
PiS uważa, że każdy może zostać prezydentem, Duda miał doświadczenie w sprawach międzynarodowych - trochę jednak u prezydenta Lecha Kaczyńskiego popracował. Kandydat PiS-u ma doświadczenie w pisaniu o Elblągu. W jakiejś radzie osiedlowej Gdańska też chyba pracował. Równie dobrze mnie mógł PiS wystawić do wyborów. A co to za problem być zwierzchnikiem sił zbrojnych, ratyfikować i wypowiadać umowy międzynarodowe, mianować i odwoływać przedstawicieli RP w innych państwach. W czasie pokoju Prezydent sprawuje zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi. Wielkie hallo. Minister Obrony Narodowej niech d. nadstawia. Na czas wojny Prezydent, na wniosek Prezesa Rady Ministrów, mianuje Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych. Coś trudnego? Nawet jak nie znam za dobrze angielskiego to mam apkę translator co tłumaczy. Nawet po chińsku się dogadam. Zgadzam się z PiS-em - każdy średnio rozgarnięty Polak nawet bokser czy zawodnik MMA może być Prezydentem. Prawie bo jeden warunek dla wielu może być niewykonalny. Kochać Kaczyńskiego jak siebie samego. Reszta to nic nie znaczące błahostki.
Cz