UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Po pierwsze żaden wstyd mieszkać na wsi ( ja mieszkam z wyboru na wsi, przeprowadziłem się z miasta Elbląga). Zajefajnie się mieszka na wsi i ta cisza.... Teraz kiedy pojadę do Elbląga duszę się, nie mogę się doczekać kiedy załatwię sprawę i pędem do domu. Jak jestem u rodziców w czteropiętrowym bloku to mam wrażenie, że sąsiedzi umówili się w sprawie remontów i co rusz walenie w ściany, wiercenie, szlifowanie. A to jakiś młody meloman raczy mnie muzyką. Teraz sam sobie się dziwię jak ja wytrzymałem w mieście tyle lat. Za żadne skarby nie wyobrażam sobie życia w mieście, serio. A co do nieszczęśliwego zdarzenia drogowego na s 22 przypominam, że to droga krajowa i każdy z Was mógł nią jechać. Ja jako pełnoprawny wieśniak unikam tej drogi ponieważ są inne, lokalne; ) Pozdrawiam ze wsi wszystkich którzy skazani są na życie w mieście. Ps. mieszkanie w mieście to ja wynajmuję dla studentów
wieśniak