UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Po prostu, jedna z radnych przyniosła do biura podawczego ogromną ilość kart wypełnionych przez nią samą danymi osobowymi osób trzecich, oddając głos na jedne z zadań i teraz głupa udaje ze wszystko jest ok. Rozwiązanie bardzo proste, glos na papierze oddawany tylko osobiscie w biurze lub punkcie.

klakier