UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
@Ujma buja - Dziadek nie bądź taki fifa rafa. Wspomnienia z lat 90 się nazywa ten artykuł. Sentymenty PRL napisz swoje wspomnienia. Czekamy. A kto pamiętać ma lokale dawno zaorane jak dzieckiem był i nie bywał. No delikatesy Hetmańska pamiętam dla nas oranżadka dla dorosłych stopka 100gram plus piwko. Na stojąco. Normalnie bar. Seta galareta. Kto był pod Lipkami lat temu parę musiał przesiadywać w Trafo. Vis a vis Zdroju. A pamiętać nie może nikt cywilny, w każdej jednostce wojskowej była kantyna. W kantynie tatar, galaretka, sałatka, wódka wszystko legitnie. W godzinach pracy. Plus bar w piwnicy 110 Szpitalu Wojskowym flaczki obiadki jak u mamy. Gniazdka zawsze wystawione i paczki na sprzedaż. Wizyta u pediatry kończyła się zawsze słodkim akcentem.
Marcin40