Bażantarnia to skarb, Bema się korkuje, a Wschodnią nikt nie jeździ

Bażantarnia to skarb a Bema się korkuje. Ciekawe kto odkorkuje worek z kilkudziesięcioma milionami na realizację dowolnego wariantu budowy? Wyliczenia orientacyjnych kosztów z lat ubiegłych z uwagi na drastyczny wzrost cen i usług na co PiS ciężko zapracował przez 8 lat należy odłożyć do lamusa. Samo wybieranie i konsultacje społeczne a nawet referendum to jednak duża demokratyczna przyjemność dla wszystkich fachowców, fantastów i tych co się nie znają ale mają dużo do powiedzenia. W sklepie wybieram towary na które mnie stać. Czy miasto będzie stać na wykonanie wybranego optymalnego wariantu?

Cz