130 lat od wielkiego pożaru w fabryce Neufeldta

Super, że przypomniano postać króla eamalii Pana Adolfa H. Neufelda, to był mądry człowiek o czym świadczy fakt, że nie umarł w Elbingu/Elblągu. Określenie, że willa fabrykanta była nowoczesna wydaje się być dobrane niewłaściwie - raczej okazała, komfortowa - poza elektryfikacją nie był to jakiś progresywny architektonicznie i funkcjonalnie budynek. W dawnych miastach przemysłowych takich willi są dziesiątki (Łódź choćby) w Elblągu do bodaj jedyna, lub jedyna, która nie jest totalną ruiną, W innych miastach w takich miejscach są muzea lub reprezentacyjne urzędy, a w Elblągu, nawet nie wiem co tam jest - ajencja ubezpieczeniowa ? podrzędny klub bilardowy ? Dlaczego ***** ?!!! Dlaczego ?!!!

Olkusz