UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Istnieją jeszcze ludzie, którzy wierzą w te "sprawiedliwe i zgodne z przepisami prawa konkursy na stanowiska"? Im bardziej zgłębia się kulisy powoływania ludzi na stołki w instytucjach publicznych, tym bardziej traci się szacunek do Państwa i Narodu Polskiego. Od 89' roku nikt tego tematu nie odważył się ruszyć! Żadna partia! Specyfikacja naboru na stołki m. in. w UM sporządzana jest niemal zawsze pod konkretną osobę i załoga danego Departamentu z góry wie, kto gdzie będzie zatrudniony, jeszcze na długo przed ogłoszeniem naboru. A w ogłoszeniu o naborze widnieje: wymagane 5 miesięcy stażu w instytucjach publicznych. Wiecie dlaczego nie 6 mies albo rok? Bo koleżance kierowniczki, która jest tam na sześciomiesięcznym stażu z PUP, został jeszcze miesiąc do odbębnienia, a stanowisku trzeba obsadzić już teraz, a Pani/Pan Dyrektor, cytuję: "nie chce tu zatrudniać obcych ludzi z ulicy/ z łapanki". Rozumiecie to? Nigdy nie będziecie w oczach tych ludzi kimś, kto obiektywnie ma najlepszą wiedzę i kompetencje! Będziecie z ulicy albo z łapanki, jak jakiś bezdomny pies albo mój dziadek ukrywający się w piwnicy przed okupantem. Nawet w Prokuraturach, Sądach i Szpitalach elbląskich robią sobie takie akcje z naborami, nie tylko w UM.

Też byłem z łapanki i ulicy