UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Mieszkałam w tym bloku kilka lat, siłownia w niczym mi nie przeszkadzała, czasem sama nawet korzystałam i cieszyłam się, że mam blisko i mogę od razu wrócić do domu pod własny prysznic. Ale domyślam się komu przeszkadza, tam miesza kilka emerytowanych jednostek, których jedyną życiową rozrywką jest pisanie donosów i skarg do spółdzielni. Donoszą na sąsiadów, donoszą na siłownie, przeszkadzają im psy, dzieci, gołębie, samochody, kwiaty na balkonie u sąsiada, otwarte okno na klatce, dosłownie wszystko. Starsza pani z dołu rozkręciła kiedyś aferę, że za głośno stukam obcasami wychodząc rano do pracy... Współczuję właścicielom siłowni i każdemu, kto zdecyduje się tam prowadzić jakiś biznes. No chyba, że Sielanka otworzy tam Klub Seniora i będzie za darmo częstować gości obiadkiem i ciasteczkiem.

Polly