UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Już na początku XX wieku R. Michels zdefiniował cel demokracji jak poniżej. Najważniejszym celem demokracji jest utworzenie politycznej elity, która walczy ze sobą o głosy przeważnie pasywnych wyborców. I jak Lippmann powiedział, społeczeństwa świadomość jest taka, że może przeszkadzać tylko w rządzeniu. A więc rola społeczeństwa za czasów Michels-a ograniczała się do oddania głosu na kandydata wybranego przez elity. Zatem jasne jest, że społeczeństwo rozwinęło się dalej, a demokracja wcale się nie rozwinęła, dlatego mamy obecnie takie problemy. System na dzisiejsze czasy to Demokracja Bezpośrednia, która quasi likwiduje władzę partii i rządu i ta władza jest ograniczona do wykonywania poleceń społeczeństwa, które to polecenia są podejmowane referendalnie podobnie jak w Szwajcarii. W takim układzie dochodzi do dużego ograniczenia politycznejKorupcji i następuje sytuacja taka jak Kant rozumiał demokracje, że polityka istnieje wyłącznie po to, aby zwiększać wolność ludzi. Politycy mają służyć a nie rządzić. Państwo ma służyć obywatelom a nie rządzić. Polityka służy obecnie wstrętnej twarzyKorporacjonizmowi, który chce odebrać nam pieniądzGotówkowy iWolność, jak również ograniczyć naszą mobilność. Trzeba mieć świadomość rzeczywistości nam podstawionej, w której żyjemy w odniesieniu do REALU. Jeżeli będziemy brać tą rzeczywistość podstawioną za REAL - nie mamy szans!

eh